W swoim codziennym życiu staram się być świadomą konsumentką czyli wiem co kupuję. Każdy produkt muszę dokładnie obejrzeć, przeczytać co napisane jest na opakowaniu i jako "ekonomiczna patriotka" sprawdzić również kraj pochodzenia. Staram się wybierać rzeczy produkowane w Polsce, jednakże często mam duży problem ze znalezieniem produktów pochodzenia polskiego czyli takich, które zostały wyprodukowane w Polsce przez polskich producentów.
Dotychczas wielce nieświadoma sądziłam, iż jest to wina Unii Europejskie, która zakazała umieszczania na produktach kraju pochodzenia i stąd usprawiedliwiałam trudność w dostępie do tej cennej dla mnie informacji. Sytuacja okazała się zupełnie inna...
... a mianowicie to Polskie firmy nie chcą aby ich towary miały na etykiecie made in Poland, zaś Komisja Europejska dąży, by na etykiecie pojawiła się informacja skąd konkretny produkt pochodzi. W KE trwają prace nad regulacją dotyczącą bezpieczeństwa produktów. Jedną z propozycji jest obowiązek oznakowania kraju pochodzenia produktu.
Dziś producenci z krajów Unii Europejskiej mogą umieścić na etykiecie: made in Poland, made in Germany itp. bądź napisać ogólnie made in EU. Po zmianie przepisów tego wyboru nie będzie.
Usunięcia tego zapisu domaga się zrzeszająca 3,7 tys. firm Konfederacja Lewiatan, z tego względy, iż rzeczony zapis może komplikować produkcję i utrudnić prowadzenie biznesu. Dlaczego?
Ponieważ na zachodzie nie panuje trend "dobre bo polskie". Polska marka nie ma wyrobionej pozycji na europejskim rynku i nie jest konkurencyjna dla np. marek z Włoch, Francji czy Niemiec. "Europejczyk" widząc produkt "made in Poland" może zwyczajnie go nie kupić. Smutne lecz prawdziwe... Zapis made in EU stanowi jakby ochronę dla polskiego biznesu za granicą.
Są jednak na polskim rynku, które nie boją się informować konsumentów, iż ich produkty pochodzą z Polski. Chylę wręcz czoła przed nimi :)
Poniżej kilka produktów, które udało mi się znaleźć na sklepowych pułkach, które zawierają informację made in Poland! A Wy jakie znalazłyście? :)

